WYZNANIA - KANAE MINATO
Smakowało wam dzisiaj mleko? - od tego zdania rozpoczyna swoje ostatnie spotkanie z uczniami nauczycielka Yūko Moriguchi - Wśród was jest morderca mojej czteroletniej córeczki. Wiem, kim jest. Moja zemsta właśnie się dokonuje.
Kanae Minato zainteresowała mnie swoją opowieścią już od tych pierwszych zdań, a im bardziej zanurzałam się w tę historię, tym bardziej byłam ciekawa jej zakończenia. Każdy kolejny rozdział dawał mi szerszą perspektywę i rzucał więcej światła na wydarzenia przed i po morderstwie. Moja interpretacja zdarzeń zmieniała się z rozdziału na rozdział i zdecydowanie różniła się od faktycznych zamiarów głównych aktorów tego spektaklu, którzy po kolei wkraczali na scenę.
„Wyznania” to jeden z największych bestselerów współczesnej literatury japońskiej, fenomenalny debiut autorski Kanae Minato. To ten rodzaj powieści, o której powinno się mówić jak najwięcej, bo zdecydowanie jest tego warta, nie zdradzając przy tym fabuły. Skupię się zatem na rzeczach, o których trzeba napisać. Tematem przewodnim jest śmierć czteroletniej dziewczynki i bezkarność w świetle japońskiego prawa przestępców poniżej 14 roku życia, nawet w przypadku popełnienia przez nich najcięższych zbrodni. Kto odpowiada za złamanie prawa przez nieletnich? Sami sprawcy, szkoła, czy też dom rodzinny, który kształtuje system wartości młodego człowieka praktycznie od jego urodzenia? A co z niewinnymi ofiarami, dramatem rodziców i odpowiedzialnością młodocianych przestępców za własne czyny? Z tych kilku, niełatwych zresztą składników, autorka przyrządziła doskonałą potrawę, którą połknęłam bez odkładania. Wielkie brawa należą się też tłumaczowi Patrykowi Skorupie, który sprawił, że ten japoński thriller psychologiczny, czytało się tak wspaniale.