"Każdy ma swoją małą, ciemną piwniczkę, do której nie lubi schodzić, od której trzyma się z daleka. Ja czuję się teraz, jakby ktoś na siłę zamknął mnie w mojej i z zewnątrz zaryglował drzwi"
To już moje drugie spotkanie z twórczością Magdy Stachuli. Jej debiutancka powieść "Idealna" bardzo mi się podobała, po "Trzecią" sięgnęłam więc z dużą ciekawością, dając tym samym autorce ogromny kredyt zaufania.
Już sama okładka intryguje. Czytając książkę raz za razem przyglądałam się tej tajemniczej kobiecie, wyglądającej zza uchylonych drzwi z niepokojem w oczach. Jest ona fenomenalnym dopełnieniem treści i tego uczucia, które towarzyszyło mi w trakcie czytania. Puszczając wodze fantazji mogę się domyślać, iż tą kobietą jest Eliza, psychoterapeutka po przejściach osobistych, która tak naprawdę do końca nie poradziła sobie z traumą przeszłości i jej, mówiąc w psychologicznym żargonie, nie przepracowała. Pewnego dnia ma wrażenie, iż jest obserwowana, kolejnego, że ktoś zrobił jej zdjęcie z ukrycia, że ją osacza i próbuje przestraszyć. W głowie Elizy zaczynają kiełkować nieprawdopodobne scenariusze. I wtedy w jej życie wkracza Borys, pół Polak, pół Rosjanin, przystojny, wysportowany gitarzysta, mężczyzna idealny. Eliza jest nim oczarowana, nie wiedząc jednak, iż to właśnie on, ów cudowny i tajemniczy mężczyzna ją wybrał, że to on na nią zastawił pułapkę, bo to właśnie ona jest trzecią na jego liście....
"Nie wierzę w durne gadanie, że to wszystko ma w życiu sens. Ale jednak niektóre chwile bywają chyba po coś"
Kim jest Lilianna? Pojawia się w książce w zasadzie na samym jej początku. Dojrzała, bogata bizneswoman. Kobieta nieszczęśliwa i samotna, raz za razem rozpamiętująca ostatnie lata swojego życia i wciąż obsesyjnie zakochana w Maximie, którego poznała na egzotycznych wakacjach, i z którym pewnego dnia straciła kontakt. Maxim zniknął a wraz z nim cały sens jej życia. Aż do dnia, w którym w Warszawie ponowie go ujrzała z kobietą, która była fizyczną kopią jej samej. I już wiedziała, że go odnajdzie.
Podobnie jak w swojej debiutanckiej powieści autorka zastosowała narrację wieloosobową. Główni bohaterowie: Eliza, Lilianna i Anton vel Borys, ukazują nam świat ze swojej własnej perspektywy. Zdarzenia ujęte w czasie czytelnik może ujrzeć pod różnym kątem. Z rozdziału na rozdział życie trójki bohaterów łączy się w zgrabną całość. To co początkowo wydawało się wyrwane z kontekstu, nabiera jasności i przejrzystości. Poszczególne elementy układanki, umieszczają się na właściwym miejscu. Nie można jednak powiedzieć, że mamy do czynienia z naiwną fabułą i schematycznym rozwiązaniem. "Trzecia" to doskonały thriller, którego głównymi filarami okazały się znakomicie skonstruowane pod względem psychologicznym postaci. Wraz z autorką zaglądamy w umysły naszych bohaterów, poznajemy ich lęki, obawy i myśli. Jesteśmy świadkami narodzin obłędu ze wszystkimi jego przerażającymi konsekwencjami. To własnie psychika ludzka jest głównym czynnikiem budzącym napięcie w trakcie czytania i to co może roić się w głowach innych ludzi.
Fani gatunku na pewno nie będą zawiedzeni - ja absolutnie nie byłam.
"Każdy skrywa jakąś tajemnicę, bez wyjątku, każdy ma coś na sumieniu"
OCENA:8/10
Książka mnie ciekawi,wiec na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCoraz częściej spotykam się z bardzo pochlebnymi opiniami na temat twórczości Pani Stachuli. Skoro i Ty tak dobrze ją oceniasz, pora chyba poznać jej książki. Oczywiście zacznę od "Idealnej" choć Twoja recenzja mocno kusi ;) Jednak lubię chyba porządek (przynajmniej w książkach :D ) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz w planie sięgnąć po książki Magdy Stachuli, to rzeczywiście zacznij od "Idealnej" :), nie jest to oczywiście warunek konieczny gdyż poszczególne tytuły nie łączą się ze sobą w żaden sposób. Pozdrawiam :)
UsuńDobry thriller polskiej autorki? Zapisuję na listę na jesienne wieczory :D Wtedy mam ogromną ochotę na takie mroczne klimaty :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz rozczarowana. Magda Stachula wie jak umilić nudny wieczór :)
UsuńMuszę przyznać , że czytając Twoją recenzję nabrałam ochoty na tę książkę. O twórczości autorki słyszałam różne opinie dlatego jakoś nie ciągło mnie zbytnio do jej książek. Może jednak trzeba dać jej szansę ? :) Fajna recenzja i milutko tu u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za miłe słowa :)Każdy autor i każda książka odbierane są bardzo indywidualnie, co jednych zachwyci innym zupełnie się nie spodoba. Ja ze swojej strony mogę tylko zachęcić do książek tej autorki, bo pomysły i styl pisania jak najbardziej przypadły mi do gustu :) pozdrawiam serdecznie
UsuńNie znam tej autorki, ani nie słyszałam o tej książce. Twoja recenzja brzmi zachęcająco, a poza tym lubię thrillery, więc chyba po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńSłyszałam już wiele o tej książce, ale jakoś nie zdążyłam jej ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/07/love-line-zatoka.html
Dla lubiących thrillery psychologiczne to będzie strzał w 10 :)
UsuńTakie klimaty właśnie lubię. Na pewno przeczytam tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz takie książki, to "Trzecia" na pewno Ci się spodoba :)
UsuńOd dawna mam ochotę zapoznać się z twórczością tej autorki :) Książka ta czeka na swoją kolej w moim MUST READ.
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo ładny blog :) Będę tutaj zaglądać ;)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :) bardzo miło mi się zrobiło czytając takie słowa. Pozdrawiam :)
Usuń