Z ogromną przyjemnością zauważyłam, że ostatnio moje czytelnicze oko coraz częściej zatrzymuje się na książkach napisanych przez polskich autorów. Coraz więcej bowiem jest dobrych i bardzo dobrych księgarskich propozycji rodzimej literatury. Już dawno przekonałam się, że Polska genialnym kryminałem stoi, teraz przekonuję się, że i wśród powieści obyczajowych znajdują się prawdziwe perełki.
Dla Alicji ostatnie miesiące były piekłem. W wypadku samochodowym ginie jej mąż Wiktor, a niedługo potem, po kilkumiesięcznej chorobie umiera jej matka Julia. Przytłoczona tragedią, robi wszystko by utrzymać się na emocjonalnej powierzchni, tym bardziej, że trauma śmierci najbliższych dotknęła też jej dziesięcioletnią córkę Kasię. Odkąd pamiętała dom, w którym się wychowała tak naprawdę należał do kobiet. Mężczyzn albo nie było (Alicja nigdy nie dowiedziała się kto był jej ojcem), albo odeszli za szybko (jak jej maż i dziadek, którego nigdy nie poznała, bo umarł jeszcze przed jej narodzinami). Pewnego dnia, Alicja wraz z przyjaciółką Danką odkrywają w szufladzie komody należącej do zmarłej mamy listy i zdjęcia z czasów jej młodości. Listy te powoli układają się w przepiękną historię o miłości, a odkrycie tajemnicy matki sprawi, że życie Alicji już nigdy nie będzie takie samo.
Sięgając po powieść Anny Płowiec "Sekrety Julii" nie przypuszczałam, że książka, która zapowiadała się całkiem niewinnie sprawi, iż po jej przeczytaniu długo nie będę mogła dojść do siebie. Emocje, które zafundowała mi autorka były ogromne. Umiejscowiła ona historię miłości dwojga młodych ludzi w czasach, gdy nikt nie mógł decydować o swoim losie. Były to czasy kiedy ludzie nie byli aktorami na własnej scenie życia, ale pionkami w rozgrywkach politycznych władzy. Dla dziewiętnastoletniej Julii pierwsza miłość była wszystkim i wszystko z perspektywy miłości wydawało się proste. Bo co może być prostszego w życiu niż kochać i być kochanym. Niestety przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych należał do ówczesnej władzy, która całkowicie kontrolowała życie swoich obywateli i to ona decydowała o tym kto zostaje, a kto musi odejść.
Kiedy zaczęłam czytać "Sekrety Julii" byłam przekonana, że mam przed sobą romans. Wszystko bowiem na to wskazywało. Stare listy, w których nasza bohaterka odkrywa nieznane fakty z życia swojej matki i ciekawa tajemnica rodzinna opowiadająca o wielkiej miłości. W miarę zagłębiania się w tę historię poczułam jednak, że mam przed sobą doskonałą powieść obyczajową, z dobrze zarysowanymi postaciami, ciekawie wplecionymi w historyczne tło czasów rządów Gomułki. "Sekrety Julii" to piękna opowieść nie tylko o pierwszej miłości dwojga młodych ludzi, ale przede wszystkim o niełatwych czasach, w których przyszło żyć naszym bohaterom, o wielkim poświęceniu i trudnych decyzjach, które nie pozostawiały wyboru.
OCENA: 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Znak
Bardzo zakręciłaś mnie do przeczytania tej książki kochana. Mam nadzieję, że będzie mi to dane. 😊
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj koniecznie. Wielka miłość - straszne czasy. Wachlarz emocji w trakcie i po lekturze. Ostatnio mam szczęście do dobrych obyczajówek, a ta właśnie taką jest :)
UsuńMimo Twojej wysokiej oceny mam jakąś dziwną pewność, że czytałoby mi się tę książkę bardzo ciężko i mozolnie. Tym bardziej, że czasy, o których opowiadają listy, należą w moim prywatnym rankingu do czołówki najnudniejszych...
OdpowiedzUsuńMyślę, że wiele emocji w trakcie czytania tej książki dostarczyło mi umiejscowienie akcji w czasach PRL. Ja osobiście bardzo lubię takie powroty do komunistycznej przeszłości. Skoro jednak, to nie są Twoje klimaty, to również mam wrażenie, że lektura by Cie nie porwała.
UsuńWiesz, że też zauważyłam, że czytam coraz w3polskich autorow
OdpowiedzUsuńTo dobry znak :) oznacza to tylko, że polscy pisarze wcale nie odbiegają poziomem od reszty świata. Cieszy mnie zatem fakt, że nie tylko ja częściej niż wcześniej sięgam po rodzimą literaturę :)
UsuńOstatnio zewsząd mnie atakuje ta książka ;). Kusi mnie trochę to, że nie jest to romans, a raczej powieść obyczajowa z ciekawym tłem historycznym. Zapisuję tytuł, może prezczytam tę książkę kiedyś przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńMiłość jak najbardziej jest, ale umiejscowiona w społeczno-obyczajowym kontekście, więc nie uznałam tej książki za typowy romans, ale dobrą obyczajówkę, którą naprawdę szczerze polecam :)
UsuńNie jest to typ powieści, które lubię, ale co do polskich autorów się zgadzam - piszą wiele świetnych książek i dobrze, że są coraz popularniejsi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Też ogromnie mnie to cieszy, że coraz więcej jest świetnych polskich powieści i zawsze kiedy trafiam na dobrą polska książkę to utwierdzam się w przekonaniu, że nie mamy się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie :)
UsuńCzytałam i oceniłam całkiem podobnie. Ksiązka bardzo mi się podobała. Autorka ma bardzo dobry styl i ciekawe pomysły. Z zainteresowaniem odkrywałam kolejne strony tej powieści.
OdpowiedzUsuńTak, ta książka zasługuje na uznanie. Ja chętnie sięgnę do pierwszej, debiutanckiej powieści autorki i oczywiście niecierpliwie będę wyczekiwała kolejnych jej książek :)
UsuńJEstem jak najabrdziej na tak. Koniecznie muszę znaleźć na nią czas.
OdpowiedzUsuńZnajdź koniecznie - to piękna książka. Mam nadzieję, że spodoba Ci się tak samo jak mnie :)
UsuńNie jest to typ powieści, których szukam. Natomiast Twoja pozytywna opinia bardzo mnie zachęciła. Nie mówie 'nie' :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę, że moja opinia zachęciła Cie do przyjrzenia się tej powieści :)
OdpowiedzUsuńCzekam aż cena ebooka spadnie. Poprzednia książka autorki była rewelacyjna
OdpowiedzUsuńKsiążka miała swoją premierę 17.07, więc myślę że może już w sierpniu mogą się zacząć promocje. Ja na pewno sięgnę po pierwszą książkę autorki :)
Usuń