"Rozdroża" to pierwsza polska powieść z gatunku fanfiction, powstała na motywach powieści Charlotte Bronte "Dziwne losy Jane Eyre". Klasyka literatury gatunku została przeniesiona do współczesności. Czy ten ryzykowny eksperyment na granicy literackiej profanacji się powiódł? Nie byłabym sobą gdybym się nie chciała się o tym osobiście przekonać.
Jane Eye po śmierci przyjaciółki postanawia opuścić Nowy Jork, aby już raz na zawsze zamknąć za sobą tragiczny rozdział swojego życia. Przenosi się do angielskiego majątku Thornfield Hall, by objąć posadę opiekunki córki właściciela dworu sir Edwarda Fairfaxa Rochestera. Na miejscu okazuję się, że mała Adelka wychowywana bez matki i pozbawiona także i ojcowskiej miłości jest dziewczynką z wieloma problemami psychologicznymi. Jane sama będąc sierotą, doskonale wie czego potrzeba małej Adelce, by z nieszczęśliwego, zagubionego dziecka stała się na powrót szczęśliwą kilkulatką. Jako Amerykanka ma zupełnie inne podejście do życia i ludzi, niż zimni i zasadniczy mieszkańcy posiadłości. Rochester, mimo iż początkowo był zirytowany zachowaniem Jane i jej metodami wychowawczymi, z czasem zaczyna ją podziwiać. Jego zainteresowanie nie ogranicza się tylko do pracy nowej opiekunki. Powoli zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że interesuje ona go także jako kobieta. I to zaczyna go przerażać. Jane również powoli zakochuje się w ojcu Adelki nie wiedząc, że Edward Rochester nie do końca jest tą osobą za jaką chce uchodzić, nie ma także świadomości, że tajemnice, którym on nie pozwala ujrzeć światła dziennego z czasem doprowadzą do wielkiej tragedii.
Ci czytelnicy, którzy znają "Dziwne losy Jane Eyre" będą pozbawieni elementów zaskoczenia czytając książkę Augusty Docher. Autorka bowiem odtworzyła treść klasycznej powieść Charlotte Bronte, przenosząc bohaterów w czasy współczesne, nie ingerując przy tym zanadto w ich losy. Bohaterowie "Rozdroży" latają samolotami, oglądają telewizję i korzystają ze zdobyczy technologicznych swobodnie serfując po Internecie. Te "przebrania" jednak nie do końca były wiarygodne. Przebywając razem z Jane w posiadłości Edwarda Rochestera bardzo silnie czułam, że otacza mnie dziewiętnastowieczna przeszłość, że to co się dzieje wokoło, nie dzieje się współcześnie. Może sprawiła to atmosfera posiadłości i mieszkających w niej ludzi a może moje zakorzenione głęboko połączenie bohaterów "Rozdroży" z bohaterami "Dziwnych losów....". Augusta Docher pisząc swoją powieść wzorowała się na klasycznej treści, powołując ponownie do życia postaci wymyślone przez Charlotte Bronte.
"Rozdroża" nie profanują absolutnie klasyki literatury brytyjskiej. Autorka daje czytelnikowi wybór. Nie ściga się z literacką legendą ale ją odświeża. Nie pozbawiła swojej powieści całkowicie klimatu pierwowzoru. Jej historia napisana jest lekkim językiem i okraszona spora dawką humoru. Także sceny erotyczne są wyważone i napisane ze smakiem. Jednak niektóre wątki "Rozdroży", które doskonale odnajdywały się w klasycznej wersji, nie do końca były wiarygodne w jej współczesnym odpowiedniku. Stąd też wynikało to moje głębokie przeświadczenie, że nie do końca czuję tę współczesność w powieści Augusty Docher. Jednak dla czytelnika, który po klasykę nie sięga i sięgać nie zamierza, "Rozdroża" będą doskonałym pretekstem do tego by tę klasykę poznać. Jeśli więc nie boicie się współczesnej wersji klasycznej powieści to myślę, że spodoba Wam się nowsza odsłona tej ponadczasowej opowieści.
OCENA: 7/10
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję
Wydawnictwu Helion
Niestety nie miałam jeszcze okazji zabrać się za pierwowzór, więc nie będę na razie sięgać po fanfiction. Ale dzięki, że o tym pierwowzorze mi przypomniałaś, skołuję gdzieś sobie na długie jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńZawsze do usług :)
UsuńNa pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii. Czy uznasz to za profanację klasyki, czy też za ciekawą współczesną jej wersję :)
UsuńMusze sobie odświeżyć oryginał, a potem sięgnę po Rozdroża :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem twojego porównania tych dwóch książek :)
UsuńBardzo lubię książki autorki, ta różni się od jej dotychczasowych. Muszę przeczytać 😊
OdpowiedzUsuńRozdroża to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem, że na pewno sięgnę po inne jej książki :)
UsuńJedni bardzo ją krytykują, a ja mam bardzo podobne wrażenia do Twoich. Również mi się spodobała, choć ja prozę Augusty znam już od dawna.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że myślimy podobnie :) a po inne książki autorki na pewno sięgnę :)
UsuńA chętnie dam szansę tej książce i ją przeczytam, zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńZa bardzo lubię "Jane Eyre" żeby sięgać po fanfik na podstawie tej książki ;). Zwłaszcza taki ze scenami erotycznymi i przeniesieniem fabuły w czasy współczesne...
OdpowiedzUsuńDoceniam i szanuję Twoją czytelniczą decyzję :)
UsuńBardzo ciekawy eksperyment
OdpowiedzUsuń