"Jedna chwila może zmienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy jej się nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś"
Alicja Sinicka to polska autorka pochodząca z Oławy, która zadebiutowała w 2017 roku bardzo dobrze przyjętą przez czytelników powieścią "Oczy wilka". Tej książki co prawda nie czytałam, ale jej druga powieść "Winna", która niedawno miała swoją premierę nie tylko sprawiła, że z ogromną przyjemnością sięgnę również po pisarski debiut autorki, ale i z niecierpliwością będę wyczekiwać jej kolejnych powieści.
Wendy ma 25 lat i od prawie dekady czuje się winna. Winna wypadku samochodowego, w którym zginął jej młodszy brat, winna pogorszeniu się relacji rodzinnych po tym wydarzeniu, winna temu, że została zdradzona przez mężczyznę, którego nadal kocha i temu, że naiwnie wierzy, iż nowa miłość diametralnie odmieni jej los. Jest doktorantką na wydziale psychologi, córką wpływowego i bogatego restauratora i byłą dziewczyną Warrena, najbliższego współpracownika jej ojca. Po tym wszystkim co ja spotkało, Wendy nie wierzy już, że jest warta tego by ktoś ją pokochał, więc gdy pewnego dnia poznaje Jima, przystojnego żołnierza piechoty morskiej (akcja bowiem dzieje się w San Francisco), zupełnie nie wiąże z tą nową znajomością przyszłości. Mężczyzna jednak nie daje za wygraną. Powoli oczarowuje dziewczynę, chcąc sprawić by uwierzyła w to, że jest on jedynym mężczyzną którego ona tak naprawdę potrzebuje. I wszystko wskazuje na to, że ten plan udaje mu się zrealizować. Do czasu.
Z początku myślałam, że będę miała do czynienia z typowym obyczajowym romansem zawierającym w sobie wątki sensacyjne. Tragiczna przeszłość, nowa miłość, uleczone rany i zakończenie wypisane wielkimi złotymi literami "I żyli długo i szczęśliwie". Nic z tego. Autorka wyskoczyła z mojego schematu myślenia już po pierwszych rozdziałach. Oczywiście nie brak tutaj ani miłości ani sensacji, jednak wszystko przedstawione zostało w taki sposób, że od początku do końca książki towarzyszyło mi uczucie wyczekiwania na to co miało się niedługo wydarzyć. Autorka z ogromnym wyczuciem podsycała moja czytelniczą ciekawość a pierwszoplanowa narracja doskonale jej w tym pomagała. Od samego początku do końca widzimy świat oczami Wendy. Dzieli się ona z nami swoimi uczuciami, emocjami i myślami. Jesteśmy świadkami jej rozterek, zagubienia, strachu czy emocjonalnego bólu. Po prostu przez chwile żyjemy jej życiem.
"Winna" jest książką, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Intrygująca, tajemnicza i niebanalna, z ciekawie skonstruowanymi postaciami i z naprawdę dobrym zakończeniem. Nic w tej powieści nie jest takie jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. I to jest ogromną jej zaletą.
"Granica poczucia winy leży we mnie, to ja ją wyznaczam. Nie można za każdym razem wpadać do rwącej rzeki wyrzutów sumienia"
OCENA: 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Wydawnictwu Kobiecemu
Bardzo chcę przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
A ja naprawdę serdecznie Ci ja polecam :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki, ale niestety, jeszcze nie udało mi się jej upolować, choć bardzo tego chcę. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że na stronie Wydawnictwa Kobiecego znajdziesz ją bez problemu :)
UsuńCzytałam. Świetna jest.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobne wrażenia po lekturze :)
UsuńDla mnie niestety mocno średnia; jako erotyk - słaba, jako kryminał/sensacja - zbyt przewidywalna, za to mocno psychologiczna, jakby napisana przez studentkę psychologii, albo po prostu pacjentkę, która książką postanowiła przeprowadzić swoją psychoanalizę. Dopiero końcówka okazała się 'powieściowa', ale dla mnie było juz za późno, a bohater-winowajca zbyt czytelny :(
OdpowiedzUsuńWiem, że nie przypadła Ci ona zbytnio do gustu, czytałam Twoja opinię na Lubimy Czytać :) Nie jest przecież tak, że wszystko ma nam się zawsze podobać. Taki kontrast opinii jest zawsze potrzebny:) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńOczywiście polecam książkę :)
UsuńCzuje się zaciekawiony ;)
OdpowiedzUsuń