Szukaj na tym blogu

czwartek, 3 stycznia 2019

ZŁAMANE DUSZE - SIMONE ST. JAMES




"Odpowiedzi szuka się wśród ludzi"


W momencie, w którym zobaczyłam opis na okładce "Złamanych dusz" wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę. Mroczna tajemnica przeszłości, nawiedzony dom rodem z gotyckich powieści i zniknięcie jednej z wychowanek szkoły z internatem dla sprawiających kłopoty wychowawcze dziewcząt, to iście smakowity koktajl. Przygotowany jednak z wyczuciem i z zachowaniem odpowiednich proporcji może się okazać naprawdę rewelacyjnym drinkiem. Zgrabny wybieg marketingowy czy wielka, przepyszna porcja dobrze napisanej powieści? Posmakujmy.

Vermont 1950 rok, to tutaj w murach Idlewild Hall, szkole z internatem, uczą się i mieszkają dziewczęta, które należy ukryć przed światem. Są to często nieślubne dzieci, dzieci z pierwszego małżeństwa, córki służących, czy po prostu dziewczęta zbyt mądre i zbyt harde jak na owe czasy. W Clayton Hall, w internacie przyległym do szkoły, w pokoju 3C mieszkają cztery przyjaciółki: Katie, CeCe, Roberta i Sonia. Każda z dziewcząt skrywa rodzinne tajemnice, każda z nich jest tutaj z innego powodu, ale łączy je jedno. Opowieść szeptana na korytarzach szkoły, historia przekazywana na marginesach podręczników przez kolejne pokolenia uczących się tutaj dziewcząt. Widywana i słyszana przez niejedną mieszkankę internatu postać ducha nawiedzającego mury tej szkoły. Łączy je Mary Hand. Strach jest podsycany przez kolejne opowieści i tajemnicze wydarzenia, aż do dnia, w którym znika bez śladu jedna z przyjaciółek.

Vermont 2014 rok, dziennikarkę Fionę Sheridan dwadzieścia lat temu spotkała rodzinna tragedia, jej starsza siostra Deb została zamordowana, a ciało podrzucono nieopodal ruin Idlewild Hall. Mimo iż o morderstwo został oskarżony i skazany za nie ówczesny chłopak Deb, to Fionę nadal dręczy przeświadczenie, że ta tajemnicza sprawa ma jednak drugie dno. Postanawia odnaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania, a szukać ich zamierza na terenie dawnej szkoły z internatem dla dziewcząt, nie wiedząc, iż właśnie ta decyzja pozwoli do końca rozwiązać nie tylko tajemnicę śmierci siostry, ale też i też poznać wydarzenia z przeszłości.

Akcja powieści biegnie dwutorowo. Na zmianę poznajemy wydarzenia z 2014 roku i te z 1950. Gęsta atmosfera  grozy obecnej w murach szkoły przeplata się z prowadzonym śledztwem w jej ruinach. Napięcie jest wyczuwalne już od pierwszych stron powieści i trzyma czytelnika, aż do ostatniej jej strony. Opowiadane przez autorkę historie są diametralnie różne, jednak doskonale się uzupełniają. Historia przyjaciółek jest mroczna, tajemnicza i tragiczna. Brak w niej dynamizmu, panuje emocjonalny chłód, nie brak w niej natomiast wszechobecnego napięcia, tej cienkiej powłoki strachu, którą przesiąknięte jest całe Idlewild Hall i gehennę wyczekiwania na niewiadome. 
Natomiast śledztwo Fiony to sprawnie poprowadzony kryminał z zaskakującym zakończeniem. Silna i zdeterminowana kobieta walczy o sprawiedliwość dla kobiet, które od mężczyzn sprawiedliwości nie doczekały. To kobiety w tej powieści są siłą napędową. Każdy przełom w śledztwie Fiona zawdzięcza kobietom. To one tak naprawdę są szkieletem tej historii. Kobieca przyjaźń, zemsta, poszukiwanie sprawiedliwości i wyrównywanie rachunków. 

Simone St. James stworzyła piękną historię. Połączenie dwóch światów, tego realnego i paranormalnego sprawiło, że całość powieści nabrała wyjątkowego kształtu. Czytając "Złamane dusze" najbardziej bałam się tego, że autorka nie poradzi sobie z pomysłem, który przelewała na papier. Wplecenie historii Mary Hand w realne wydarzenia mogło skończyć się spektakularną porażką. Stało się jednak inaczej, a zadecydowało o tym zakończenie. 

Mając za sobą lekturę tylko jednej powieści Simone St. James nie mogę powiedzieć, że jest ona jedną z moich ulubionych autorek, ale po "Złamanych duszach" wiem, że sięgnę po każdą następną jej książkę w ciemno.

OCENA: 9/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję 
Wydawnictwu NieZwykłemu


16 komentarzy:

  1. Nie słyszałam jeszcze o tym tytule ale raczej sobie ją odpuszczę. Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Nie każdy przecież gustuje w tego typu literaturze. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Jako że w tym roku obiecałem sobie wychodzić poza strefę mojego konkursu czytelniczego i sięgać po książki, po które zazwyczaj bym nie sięgnęła, nie wykluczam, że będę chciała poznać ten tytuł, skoro tak wysoko go oceniłaś. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci ją polecam. Mnie podobała się bardzo i nie przesadzę jeśli napiszę, że to była jedna z ciekawszych książek jaką przeczytałam w tym roku :)

      Usuń
  3. Nietuzinkowa książka, zapisuję ją sobie, ale raczej na letnie miesiące:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka naprawdę warta przeczytania :) Mam nadzieję, że spodoba Ci się ona tak bardzo jak mnie się spodobała :)

      Usuń
  4. Ta książka zdecydowanie jest w moich czytelniczych planach na ten rok <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie :) Mam nadzieję, że wrażenia z lektury będę tylko pozytywne :)

      Usuń
  5. Zachęciłaś mnie :) szczególnie, że mamy w powieści połączenie dwóch światów, tego realnego i paranormalnego, może być ciekawie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest naprawdę ciekawie, tym bardziej, że autorka poradziła sobie z tematem fantastycznie. Nie ma przerysowanych i nagiętych do granic niemożliwego scen. Może zabrzmi to dziwnie, ale całość wydaje się, mimo tematyki paranormalnej, taka naturalna. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Książka naprawdę warta przeczytania :)

      Usuń
    2. Tak wysoka nota zachęca do lektury :)

      Usuń
  7. Wiele słyszałam o niej pozytywnego. Byc moze na przyszłe święta skuszę się na nią. :D
    zaczytane-dziewczyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się bardzo ciekawie, chętnie sięgnę po te książkę!

    OdpowiedzUsuń