"Ale dziecko chyba nie może być złe samo z siebie. Już prędzej gotowa była wierzyć w to, że zło to nieobecność dobra. I w to, że rodzimy się ze skłonnością do przejścia na jedną albo na druga stronę. A potem wzmacniają ją albo łagodzą środowisko i wychowanie"
Nie mogłam wprost uwierzyć w to, że to już dziesiąty tom sagi kryminalnej, której akcja toczy się w małym szwedzkim miasteczku Fjallbaca. Z prawdziwą przyjemnością ponownie spotkałam się z moimi ulubionymi bohaterami i z ogromnym zdziwieniem przyjęłam fakt, iż stęskniłam się nawet za Mellbergiem. Byłam ciekawa co u nich słychać. Czy Anna i Dan rozwiązali już wszystkie swoje problemy i jak radzą sobie Ericka i Patrik z nawałem obowiązków.
Schemat powieści nie uległ zmianie. Ponownie autorka zabiera nas w przeszłość, przedstawiając jednocześnie wydarzenia dziejące się współcześnie. Tym razem akcja powieści biegnie trójtorowo. Jest rok 2015, policja dostaje zgłoszenie o zaginięciu czteroletniej dziewczynki. To wydarzenie jest o tyle niepokojące, że równo trzydzieści lat wcześniej, poprzednim właścicielom tego domu także zamordowano dziecko (również czteroletnią dziewczynkę). Wtedy do zbrodni przyznały się dwie nastolatki opiekujące się mała Stellą, jednak w trakcie przesłuchania odwołały swoje zeznania. Obecnie jedna z nich jest sąsiadką rodziców zamordowanej Linnei, a druga niespodziewanie powraca w rodzinne strony, aby zagrać w kręconym tam filmie. Czy te wydarzenia w jakiś sposób się łączą? Czy morderca powrócił po trzydziestu latach by ponownie zabić? Zagadka pierwszej zbrodni nie została rozwiązana, czy uda się rozwiązać je obie własnie teraz? I co wspólnego z tymi zbrodniami mają wydarzenia z XVII wieku? Bowiem w trzeciej przeplatającej się historii poznajemy Elin, która po tragicznej śmierci męża zastaje służącą u swojej siostry, żony miejscowego pastora. Mimo iż niepiśmienna posiada niezwykły, odziedziczony po babce dar. Zna się na ziołach i uzdrawianiu, co w czasach szaleństwa polowań na czarownice, które opanowało całą ówczesną Szwecję jest śmiertelnie niebezpieczne.
Camilla Lackberg w swojej książce porusza wiele aktualnych problemów, z którymi borykają się nie tylko mieszkańcy Szwecji. W akcję powieści wplata tematy, które są często tematami tabu. Na pierwszy plan wysuwa się konflikt społeczeństwa wobec przyjmowania syryjskich uchodźców, problemy dysfunkcyjnych rodzin i młodzieży, nad którymi dorośli zajęci własnym życiem nie mają żadnej kontroli, a także kwestia szkolnego mobbingi i przemocy fizycznej wobec słabszych rówieśników.
"Czarownica " jest kolejną świetną opowieścią, która wyszła spod pióra autorki. Lubię jej styl pisania, łączenie przeszłości z teraźniejszością i lubię wykreowanych przez nią bohaterów. Mimo iż niektórzy zarzucają powieściom Lackberg, że nie są one literaturą wysokiego lotu, ja bardzo dobrze bawiłam się czytając tę sagę kryminalną. I szczerze polecam "Czarownicę" tym, którzy chcą spędzić kilkanaście godzin z bohaterami szwedzkiego miasteczka, nie doszukując się na każdym kroku niedociągnięć czy przerysowań fabuły. Trzeba mieć świadomość faktu, że czytając tę powieść nie wsiadamy do rollercostera, ale pędzimy przed siebie pociągiem zdarzeń, który czasami rozpędza się do zawrotnej prędkości, czasami jednak sunie powoli. To właśnie lubię w książkach Camilli Lackberg.
"W każdym człowieku znajdzie się coś mrocznego
i nigdy nie wiadomo, co weźmie górę"
OCENA: 8/10
Bardzo lubię te serię i Czarownica też mnie wciągnęła 🙂
OdpowiedzUsuńJa również czytałam ją z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam :)
UsuńJestem dopiero po "Księżniczce z lodu", ale już nie mogę doczekać się kiedy przeczytam kolejne książki z serii! :)
OdpowiedzUsuńChyba troszkę Ci zazdroszczę, że te wszystkie historie jeszcze przed Tobą :)
UsuńNie słyszałam o takiej książce, ale zainteresowała mnie ona. Dziękuję
OdpowiedzUsuńJeśli interesuje Cię cała saga Camilli Lackberg to radzę zacząć czytanie od "Księżniczki z lodu" - to pierwszy tom. Każdy z tomów jest osobną historią kryminalną, ale w tle całego cyklu toczy się życie naszych bohaterów (policjantów i ich rodzin), które też warto śledzić chronologicznie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTo jedna z moich ulubionych serii. Tu nie ma słabych książek. Wydano ich już tyle, a nadal trzymają poziom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
KSIĘGOZBIÓR