"Nie wolno ci tak myśleć. Nie możesz brać sobie na barki ciężaru całego świata. Nie zrobiłaś nic złego. Nic, Ello. To ci mężczyźni. Nie ty. Nie możesz winą obarczać siebie"
Thriller psychologiczny to coraz częściej doceniany przeze mnie gatunek. Brak w nim krwawych pościgów, trupów ścielących się gęsto, nagłych i szybkich zwrotów akcji. Autorzy thrillerów psychologicznych zazwyczaj skupiają się na tym co ukryte w umysłach bohaterów, na ich myślach, które oplatając czytelnika niczym pajęcza sieć. Wątki kryminalne natomiast zdają się schodzić na dalszy plan. "Obserwuję cię" jest właśnie takim thrillerem, w którym to zbrodnia stanowi tło dla interesująco skonstruowanego studium psychologicznego życia dwóch obcych sobie rodzin, które połączyło jedno tragiczne wydarzenie.
Zaczyna się całkiem niewinnie. Ella Longfield będąc w pociągu jadącym do Londynu, przypadkowo przysłuchuje się rozmowie dwóch młodych dziewczyn z ledwo co poznanymi dwoma młodymi mężczyznami. Mężczyźni nie różnią się praktycznie niczym od innych dwudziestokilkuletnich młodych ludzi - są śmiali i hałaśliwi, do pociągu wbiegając dosłownie w ostatniej chwili. Każdy z nich trzyma w rękach czarny plastikowy worek na śmieci z nieznaną zawartością. Szybko wyjaśnia się powód posiadania przez nich tak oryginalnych rzeczy. Mężczyźni bowiem wyszli właśnie z więzienia, a w workach znajduje się cały ich osobisty dobytek. Ella jest matką nastolatka i jak każda matka reaguje na tę sytuację wewnętrznym sprzeciwem. Zdaje sobie sprawę, że znajomość byłych więźniów z nastolatkami nie może wróżyć niczego dobrego. Dziewczyny jednak świetnie się bawią w towarzystwie nowo poznanych osób. Nie proszą o pomoc, nie czują się nawet skrępowane tym spotkaniem, wręcz przeciwnie. Kobieta postanawia nie ingerować i opuszcza wagon, pozostawiając nastolatki ich własnemu losowi. Niestety, następnego dnia okazuje się, że jedna z tych dziewcząt, Anna, zaginęła. Ella zgłasza się na policję. Jednak gdy opinia publiczna dowiaduje się, iż to własnie ona była osobą, która mogła zapobiec dramatowi, jej życie zamienia się w koszmar, a ona sama otrzymuje tajemnicze anonimy z pogróżkami.
Całą historię zaginięcia Anny poznajemy w retrospekcjach i widzimy ją oczami różnych bohaterów. Autorka krok po kroku odkrywa przed nami tajemnicę tego tragicznego wieczoru i przedstawia wydarzenia w roku, który po nim nastąpił. Poznajemy przyjaciół i rodzinę zarówno Anny jak i Elli. Koszmar bowiem nie dotyczy tylko i wyłącznie najbliższych ofiary, ale także świadka z pociągu i jej rodziny. Dręczona wyrzutami sumienia kobieta, dodatkowo atakowana anonimami, nie potrafi sobie poradzić w rzeczywistości, która ją otacza. Nikt tak naprawdę nie wie co stało się z dziewczyną, a trwające rok śledztwo również nie doprowadziło do wyjaśnienia sytuacji. Błędne wybory, intrygująca tajemnica, zagadka, której nikt nie potrafi rozwiązać, i kłamstwa niepozwalające normalnie żyć nieustannie splatają się ze sobą, tworząc atmosferę niepokoju i nieufności. Autorka wprowadza wciąż nowe tropy, które ostatecznie okazują się ślepymi ulicami. Tego bowiem co wydarzyło się naprawdę, nie domyśliłam się aż do samego końca.
"Obserwuję ci" to niewielka objętościowo powieść, którą czyta się naprawdę błyskawicznie. Krótkie rozdziały opisujące zdarzenia z perspektywy różnych osób, pozwalają czytelnikowi stopniowo łączyć pozornie niepasujące do siebie elementy w jedną całość i trzymają go w napięciu od samego początku aż po ostatnie strony. Autorka opowiada swoją historię miarowo, zręcznie manewrując emocjami, co rusz stawiając swoich bohaterów przed wyborami, które zmuszają ich to odsłonięcia przed światem skrywanych tajemnic.
Książkę czytałam z prawdziwą przyjemnością i polecam ją wszystkim tym, którzy lubią tego typu historie. Myślę, że miłośnicy thrillerów psychologicznych nie będą zawiedzeni.
OCENA: 8/10
Całą historię zaginięcia Anny poznajemy w retrospekcjach i widzimy ją oczami różnych bohaterów. Autorka krok po kroku odkrywa przed nami tajemnicę tego tragicznego wieczoru i przedstawia wydarzenia w roku, który po nim nastąpił. Poznajemy przyjaciół i rodzinę zarówno Anny jak i Elli. Koszmar bowiem nie dotyczy tylko i wyłącznie najbliższych ofiary, ale także świadka z pociągu i jej rodziny. Dręczona wyrzutami sumienia kobieta, dodatkowo atakowana anonimami, nie potrafi sobie poradzić w rzeczywistości, która ją otacza. Nikt tak naprawdę nie wie co stało się z dziewczyną, a trwające rok śledztwo również nie doprowadziło do wyjaśnienia sytuacji. Błędne wybory, intrygująca tajemnica, zagadka, której nikt nie potrafi rozwiązać, i kłamstwa niepozwalające normalnie żyć nieustannie splatają się ze sobą, tworząc atmosferę niepokoju i nieufności. Autorka wprowadza wciąż nowe tropy, które ostatecznie okazują się ślepymi ulicami. Tego bowiem co wydarzyło się naprawdę, nie domyśliłam się aż do samego końca.
"Obserwuję ci" to niewielka objętościowo powieść, którą czyta się naprawdę błyskawicznie. Krótkie rozdziały opisujące zdarzenia z perspektywy różnych osób, pozwalają czytelnikowi stopniowo łączyć pozornie niepasujące do siebie elementy w jedną całość i trzymają go w napięciu od samego początku aż po ostatnie strony. Autorka opowiada swoją historię miarowo, zręcznie manewrując emocjami, co rusz stawiając swoich bohaterów przed wyborami, które zmuszają ich to odsłonięcia przed światem skrywanych tajemnic.
Książkę czytałam z prawdziwą przyjemnością i polecam ją wszystkim tym, którzy lubią tego typu historie. Myślę, że miłośnicy thrillerów psychologicznych nie będą zawiedzeni.
"Popełniłam błąd. Teraz to wiem"
OCENA: 8/10
Świetna historia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Świetna historia.
UsuńJestem naprawdę bardzo ciekawa tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci ją polecam :)
UsuńDużo tej książki ostatnio wszędzie i jestem jej bardzo ciekawa! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz thrillery psychologiczne bez zbędnego rozlewu krwi, to ta książka powinna Ci się spodobać :)
UsuńBardzo mnie zainteresowała ta książka, przeczytałam już wiele pozytywnych opinii na jej temat. Z przyjemnością ją dołączę do listy książek do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz :)
UsuńZ pewnością zakupię. Jak tylko przyjdzie wypłata, bo poprzednią już wydałam... na książki oczywiście :D
OdpowiedzUsuńZnam to z własnego podwórka ;) Książki tak kuszą a pieniędzy brak :)
UsuńKiedyś bardzo lubiłam thrillery psychologiczne, więc może najwyższy czas powrócić do tego gatunku. Tytuł sobie zapisuję i oby znalazł się u mnie czas na tę pozycję.
OdpowiedzUsuńCieszę się , że ta książka Ci zainteresowała :)
UsuńWłaśnie stanęła na mojej półeczce i czeka na moje zainteresowanie. Po tak pochlebnej opinii i wysokiej ocenie, z pewnością szybko po nią sięgnę :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka Cie nie zawiedzie :)
UsuńZdecydowanie jestem fanką thrillerów psychologicznych.
OdpowiedzUsuńJa także jestem ich fanką i jak tylko mam okazję chętnie sięgam po ten gatunek :)
UsuńBardzo, bardzo, bardzo chcę przeczytać tę książkę. Twoja recenzja mnie jeszcze w tym utwierdza, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, ze przyczyniłam się choć odrobinę do Twojego wyboru :)
UsuńDużo pozytywnych recenzji tej książki czytałam, wiec muszę się w koncu na nią skusić! Tym bardziej, ze thrillery bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńThrillery to też jeden z moich ulubionych gatunków. Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba :)
UsuńGatunek jak najbardziej mi odpowiada i z chęcią się na nią skuszę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Polecam serdecznie :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńZjadłam zęby na tym gatunku, a książka niedawno przyfrunęła od wydawnictwa. Mam nadzieję, że się nie zawiodę i spodoba mi się tak jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ewa z www.mybooksandpoetry.blogspot.com
Wierzę, że tak właśnie będzie :) Miłej lektury :)
Usuń